Data opublikowania wiadomości 08.10.2012
Obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne OC mogą podrożeć. KNF nie chce, żeby ubezpieczyciele zaniżali ich ceny i odbijali to sobie w droższych polisach ubezpieczeń autocasco.
W 2011 roku na sprzedaży polis OC firmy ubezpieczeniowe straciły prawie pół miliarda złotych. Jest to o połowę mniej niż rok wcześniej.
Straty na ubezpieczeniach OC ubezpieczyciele próbują sobie zrekompensować na sprzedaży ubezpieczenia autocasco. Komisja Nadzoru Finansowego w opublikowanym 03 października liście mocno skrytykowała politykę ubezpieczycieli dotyczącą ustalania składek.
Przepisy prawa mówią wyraźnie, że składka ubezpieczeniowa powinna być skalkulowana odpowiednio do ryzyka i na podstawie danych statystycznych, a nie na podstawie upodobań ubezpieczyciela.
Dzięki takiej polityce firmy ubezpieczeniowe mogą konkurować cenami obowiązkowych ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej. W efekcie ceny polis OC w Polsce są jednymi z najtańszych w Europie.
"Nasz list należy odczytywać jako ostrzeżenie i łagodne pogrożenie palcem. Tak, żeby nikt nie był zaskoczony, gdy przejdziemy do działań - mówi rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz."
Jeśli firmy ubezpieczeniowe nie posłuchają KNF, grożą im kary.
Komisja zwraca również uwagę, że niedopuszczalne są praktyki oferowania promocji na ubezpieczenia, albo oferowanie ich za symboliczną sumę.
Przeciętny Kowalski opłaca składkę OC w wysokości 383 zł. To tylko o 20 zł więcej niż rok wcześniej.
Podwyżka cen polis ubezpieczeniowych OC o 30 procent zapewniłaby bieżącą stabilność. Żeby jednak było pewnie i bezpiecznie, ceny powinny wzrosnąć o połowę. Żeby utrzymać standard taki jak na Zachodzie, należałoby podnieść ceny polis OC podwójnie - podsumowuje ekspert ubezpieczeniowy Marcin Broda.
Co proponuje Kredytolog:
Bezpłatna strona - wizytówka: twojanazwa.kredytolog.pl
Boks reklamowy na dowolnej stronie - 3 linie tekstu, ikonka, link
Publikacja artykułu w 11 kategoriach branży finansowej
Publikację artykułu należy zamówić poprzez formularz kontaktowy